•NAS. Rynek giełdowy odzyskuje z Zoll-Schock
• Strategowie papryki uważają, że jest za wcześnie, aby mieć nadzieję
• Wiarygodność Stanów Zjednoczonych jest bardzo uszkodzona
Donald Trump Wojna handlowa została wywołana na początku kwietnia z powodu dochodzeń w sprawie taryf w wielu krajach. Tymczasem zorganizował 90-dniową przerwę tych dopłat, ale uważnie obserwował taryfy ze strony głównych rywala Chin. Kontrowersje nadal gotują się po tym, jak Pekin zareagował również na taryfy „odliczania” w Stanach Zjednoczonych, więc specjalne taryfy w Stanach Zjednoczonych wynoszą obecnie 145%, podczas gdy centralna część liczników taryfowej w tym obszarze pochodzi ze Stanów Zjednoczonych.
Negocjacje w Ameryce Środkowej?
Rynki giełdowe niedawno odzyskały po stratach po tym, jak giełda początkowo zareagowała na politykę celną Trumpa. Ponieważ inwestorzy chcą szybko rozwijać się w konflikcie handlowym.
Znaki te są bardzo sprzeczne: chociaż Trump wielokrotnie mówił o negocjacjach, nawet codzienne powiązania z Chinami, raporty z Chin zostały odrzucone jako „fałszywe wiadomości”. Z Pekinu nie ma konsultacji ani negocjacji między Chinami a Stanami Zjednoczonymi w kwestiach celnych.
Kierowca kursu „Hope”
W związku z tym Michael Brown, starszy strateg badawczy w firmie maklerskiej Pepperstone, napisał, że giełda jest wyraźnie podana znaczna ilość „chmielu”. Według słowa „piwo” złożone z nadziei i słów opium, Berser rozumie przestrzeganie nieuzasadnionej lub bezpodstawnej nadziei.
Brown uważa, że na rynku konsensus mógł zostać pokonany przy punkcie niepewności handlu. Jednak nie podzielił się tej nadziei. Zamiast tego uważa, że przynajmniej 90-dniowe przerwy celne konsolidują niepewność w ciągu najbliższych trzech miesięcy lub nawet dłużej, podczas gdy negatywny wpływ ekonomiczny taryf nałożonych na dane w ciągu najbliższych czterech do sześciu tygodni jest odczuwalny tylko w danych.
„Jeśli nagle martwimy się, że gospodarka amerykańska będzie na znanej ścianie, zamiast żartować, że Trump negocjuje z sobą, twierdzi, że porozmawia z Chinami. W tym kontekście uważam, że nadal przydatne jest korzystanie z rynku kursów”.
Reputacja wstrząsa
Jak wyjaśnia Brown, widzi głębokie zaufanie inwestorów. Pisał o rynku obligacji: „Myślę jednak, że inwestorzy zwykle będą nadal preferować inne kraje DM (rynki rozwinięte i rozwinięte rynki), ponieważ rozwój w zeszłym miesiącu poważnie uszkodził zaufanie i wiarygodność Stanów Zjednoczonych”.
Nie powinno to mieć żadnego wpływu na giełdę, ponieważ inwestorzy znane są z niepewności.
Edytuj finanse